poniedziałek, 29 stycznia 2018

Nie patrz tak na mnie 👀👀

Bajsza
Wszelkie podobieństwa do osób, zdarzeń, miejsc, które mogą zaistnieć są zupełnie przypadkowe. Hi, hi
29 stycznia 2018 r
~~~~~~~~~~~~~
Mam jakieś napady kataru, nie jestem raczej przeziębiona, więc albo jest to alergia na coś, albo po wypadku mam ciągle kłopoty z nosem a może nawet z zatokami. 
Jest to zabawne, bo siedzę sobie np. przy komputerze i nagle zaczyna cieknąć mi z nosa woda.
Nawet chustki nie zdążę chwycić. 
Albo dostaję atak kichania seryjnego, po siedem albo pięć razy. 
Normalnie rzuca mnie w tym kichaniu od ściany do ściany. 
Zaczynam kombinować, co by zrobić, żeby wyzwolić się z tego obłędu. 
Tymon preferował w takich razach opukiwanie, czyli EFT.
Mapa punktów i kolejność opukiwania
Brew – powinnaś opukiwać ją przy jej początku, tuż przy nasadzie nosa.
Bok oka i pod okiem – opukuj je na kościach oczodołu.
Pod nosem ­– mocno naciskaj w zagłębieniu.
Podbródek – delikatnie opukuj bruzdę w brodzie.
Obojczyki – punkty opukiwania znajdują się w miejscu połączenia kości obojczykowej i pierwszych żeber.
Pod ramieniem – opukuj punkt na wysokości sutka, który znajduje się około 10 cm od pachy.
Czubek głowy – skoncentruj się na najwyższym punkcie głowy.
Opukuj mocno 5 razy każdy z wymienionych punktów, powtarzając afirmację, powtórz cykl 5 razy. Na koniec napij się wody – wtedy energia przepłynie razem z nią.
Jakoś mnie to nie przekonuje,
Sądzę, że trzeba wierzyć w moc opukiwania, żeby metoda była skuteczna.
~~~~~~~~~~~~~
Postanowiłam skoncentrować się na masowaniu punktów energetycznych dłoni i stóp.

Może warto przypomnieć, gdzie te punkty się znajdują
  I jakie techniki masażu znamy dotyczące tych właśnie punktów energetycznych.
Zima dla mnie jest okresem, gdy mam czas na zadbanie o własne ciało bardziej szczegółowo niż latem.
Wiadomo latem jest wiele atrakcyjniejszych zajęć.
Unikam chemicznych mazideł do ciała, ale krem Nivelazione uwieńcza codzienne masaże stóp.
Dłonie zaś smaruję ekskluzywnym serum ze śluzem ślimaków, które dostałam w prezencie od Tymona w Krynicy.
No, co Tymon nie patrz tak na mnie. 
Wiem, miało być pod oczy, ale oczy mi od niego łzawią – za to do rąk jest super, no wiem, że było bardzo drogie, ale czy moje rączki nie są godne śluzu ślimaków?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za notkę i pozdrawiam

Archiwum bloga